W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, kiedy dziecko zaczyna zadawać pytanie znacznie trudniejsze niż to, skąd się wzięło na świecie czy dlaczego chłopcy mają siusiaka a dziewczynki nie. Z tego typu pytań jeszcze można wybrnąć, ale co odpowiedzieć dziecku, kiedy pyta o to, co zaobserwowało w swoim najbliższym otoczeniu, czyli np. dlaczego mama nadużywa alkoholu albo bardzo przeklina? Odpowiedzi na te pytania nie są już takie proste i trzeba wykazać się odpowiednim wyczuciem, aby odpowiedzieć najdelikatniej, jak się tylko da. Podpowiadamy jak to zrobić w poniższym artykule.
Dlaczego mamusia pije?
Największe wyzwanie związane z problemem alkoholowym jednego z rodziców to odpowiedzenie dziecku na pytanie „dlaczego tak się dzieje?”. Niewątpliwie rozmowa będzie trudna i wymagała dużo czasu, ale nie należy jej odkładać. Kiedy dziecko przyjdzie i zapyta, dlaczego mama albo tata pije, to nie zbywaj go mówiąc, że wyjaśnisz mu, jak będzie starszy. Zrób to od razu, kiedy właśnie kształtuje się jego obraz świata. Zresztą skoro małe dziecko dostrzega już ten problem i dlatego z nim do ciebie przychodzi, znaczy, że emocjonalnie dojrzało do tego, aby być potraktowanym jak „starszak”. Oczywiście na tej jednej rozmowie się nie skończy. W przyszłości będą pojawiać się kolejne pytania i trudne emocje z nimi związane. Pomocnym narzędziem w odpowiadaniu na nie mogą być bajki terapeutyczne opowiadane nie tylko przez ciebie, ale i inne bliskie osoby jak dziadkowie, wujostwo czy nauczyciele. Można je modyfikować w zależności od wieku i konkretnej sytuacji. Taka wymyślona przez ciebie bajka pomoże temu małemu człowiekowi uporządkować i zaakceptować emocje związane z alkoholizmem rodzica. Łatwiej będzie mu pojąć całą sytuację i wyzbyć się poczucia winy, że to ono jest winne temu, że mama albo tata pije. Ważne jest również to, że dzięki bajkom terapeutycznym udaje się mimo wszystko zachować pozytywny obraz pijącego rodzica.
Dlaczego mamusia przeklina?
Kiedy dziecko słyszy, że mama bądź tata używa brzydkiego słowa, to na pytanie dziecka, dlaczego najbezpieczniej odpowiedzieć – „Bo się zdenerwował/a”. Na tym oczywiście niech się cała rozmowa nie kończy. Powinien w niej uczestniczyć również ten rodzic, któremu zbyt często zdarza się przeklinać przy dziecku. Niech przyzna, że było to niewłaściwe i brzydkie zachowanie. Dziecko musi widzieć, że rodzicowi jest wyraźnie przykro i źle ze świadomością, że postąpił nieodpowiednio. Niech obieca, że więcej tego nie zrobi i następnym razem niech ze wszystkich sił stara się powstrzymać od przeklinania. Dla dziecka rodzic jest najważniejszy, jest źródłem, z którego czerpie określone zachowania i wzorce. Zatem łatwo się domyślić, że jeśli będzie się przy dziecku często używać niecenzuralnych słów, to ono to przejmie, gdyż będzie myślało, że skoro rodzice tak robią, to znaczy, że tak trzeba. Zatem przeprośmy dziecko za użycie brzydkiego słowa, zobowiązujcie się do ich nieużywania i konsekwentnie trzymajcie się danego słowa. Zamiast przekleństwa wymyślcie jakiś śmieszny zamiennik np. „O w kaczy kuper!”.
W rozmowie z dzieckiem na trudne tematy najważniejsze jest to, aby dostosować jego tok do wieku i etapu rozwoju dziecka, ale jednocześnie prowadzić dialog jak z kimś rozumnym i inteligentnym. Dzieci czują kiedy rodzic nie traktuje ich poważnie i w efekcie zamyka się i więcej nie zadaje pytań. Z tego rodzą się kolejne problemy.